Świnia wietnamska: odchów, poród

Hodowla świń wśród prywatnych handlowców jest znacznie mniej popularna niż hodowla królików czy drobiu. Istnieją ku temu zarówno obiektywne, jak i subiektywne powody.

Obiektywne to niestety państwowe organy kontrolne, z którymi trudno dyskutować. W wielu regionach Rosji prywatni handlowcy mają już zakaz trzymania świń pod pretekstem wybuchu ASF. Istnieje jednak interesujący trend: ASF stale rośnie w miejscach, w których znajdują się duże kompleksy hodowlane świń. Co więcej, same kompleksy są omijane przez chorobę.

W regionach, gdzie nie ma kompleksów hodowlanych świń, sytuacja ASF jest dość bezpieczna, weterynarze przychylnie spoglądają na pomysł właściciela prywatnego podwórka na posiadanie świń. Zwłaszcza jeśli są to świnie wietnamskie, które są znacznie mniej agresywne niż duże białe świnie i znacznie bardziej bezpretensjonalne w utrzymaniu. Dlatego zanim zaczniesz świnie, musisz sprawdzić w swojej stacji weterynaryjnej, czy w regionie występuje ASF.

Subiektywne jest powszechne przekonanie, że świnie powodują smród i brud. I ogólnie, „świnia znajdzie brud”. Nawiasem mówiąc, świnie mają pełne prawo do obrażania się. Człowiek nie pozwala im żyć jak świnia, zmuszając ich do życia jak człowiek. W rzeczywistości świnie są bardzo czystymi zwierzętami. Mając możliwość wyboru, świnia zawsze będzie srać tylko w jednym kącie i nigdy nie będzie leżeć we własnych odchodach.

Smród podnosi również osoba karmiąca świnie odpadami spożywczymi, trzymająca zwierzęta w zagrodzie na dwa metry i rzadko sprzątająca.

Świnia wietnamska wyróżnia się czystością i dokładnością, nawet na tle swoich towarzyszy. Trzymanie wietnamskich brzuszków w skąpym zagrodzie, nawet nie wypuszczając ich na spacer, jest po prostu okrutne dla tych świń. Wismuty są bardzo łatwe do wyszkolenia i mogą nawet tolerować, dopóki nie zostaną wypuszczone z szopy. Następnie na rozkaz biegną do „toalety”. Dlatego wietnamskie świnie z brzuszkiem są bardzo przyjemnymi zwierzętami do trzymania.

Historia i opis wietnamskiej rasy brzuchatej

Świnie brzuszne zostały pierwotnie wprowadzone do Europy i Kanady z Wietnamu. Ten kraj nie jest prawdziwą ojczyzną wietnamskiej świni, tylko nazwę nadano zgodnie z krajem, z którego rasa wnętrzności zaczęła się rozprzestrzeniać na całym świecie.

W przestrzeni poradzieckiej po raz pierwszy wietnamska świnia została umieszczona jako mini-świnia, czyli miniaturowa wersja świni, którą można trzymać w domu jak zwierzę domowe. Oczywiście wietnamskie świnie z brzuszkiem są co najmniej dwa razy mniejsze od dużych białych i nigdy nie osiągają wagi 300 kg, ale zwierzę o wzroście około 65 cm, długości ponad metra, wadze 150 kg i bardzo silnych mięśniach nie może być nazywany zwierzakiem.

Uwaga! W Rosji nie ma standaryzacji rasy wietnamskich boczków, dlatego pod przykrywką „wietnamskich boczków” lub „świnek miniaturowych” sprzedają często nie do pomyślenia krzyżówki.

Jednocześnie kupujący ma pewność, że wietnamskie brzuchy doniczkowe nie rosną, najważniejsze jest ograniczenie ich w żywności. Ze względu na uczciwość należy powiedzieć, że czasami naprawdę można kupić rasowy brzuch doniczkowy o miniaturowych rozmiarach.Ale to tylko nieudana kopia. Albo lęg pojawił się w chłodni, a wszystkie siły prosięcia nie zostały wydane na wzrost, ale na walkę z zimnem, albo był sztucznym człowiekiem od urodzenia, albo po prostu wynikiem chowu wsobnego.

Mini-świnie nie mają nic wspólnego ze świniami mięsnymi, które są brzuchami w doniczkach. Świnki miniaturowe to osobna grupa świń, z którymi prowadzone są prace hodowlane w celu zmniejszenia wielkości.

Cechy zewnętrzne i produkcyjne wietnamskich boczków doniczkowych

Wietnamskie brzuchy doniczkowe rasa świń należy do typu boczku. Świnie tej rasy są krępe, o masywnym, szerokim tułowiu i bardzo krótkich nogach. Nazywają się Vizlobryukhim całkiem zasłużenie. U wielu świń tej rasy brzuch może szurać po ziemi.

Głowa prawdziwej brzusznej świni z krótkim pyskiem. Ponadto fałdy tłuszczu pełzają z czoła i policzków do kufy. U świń jest to mniej wyraźne niż u knurów.

Ważny! Ogon wietnamskich świń jest prosty i zwisa. Jeśli ogon jest nagle szydełkowany, jest to krzyż.

Najczęstsze kolory wietnamskich świń to czarny, biały i srokaty. Mniej powszechne są szare świnie w kolorze dzikiego i brązowe świnie.

Dzik na zdjęciu często wygląda jak piekielne stworzenie.

W rzeczywistości jest w stanie przestraszyć swoje nieoczekiwane pojawienie się za jego plecami. Brzuchate świnie poruszają się bezgłośnie.

Nie oznacza to, że wietnamskie brzuchy doniczkowe są niebezpieczne. Wręcz przeciwnie, świnie tej rasy mają spokojne, dobroduszne usposobienie i wzmożoną ciekawość z ciągłą chęcią spróbowania wszystkiego po zęby.

Uwaga! Po roku na łopatkach wietnamskiego dzika dzika dzika tworzą się bardzo twarde tarcze, które przy dotykaniu wyglądają jak kość pokryta skórą, chociaż najprawdopodobniej są to złogi tłuszczu.

Najprawdopodobniej dzik potrzebował takiej ochrony, aby chronić się przed kłami swoich kongenerów podczas walki o samicę. Kły dzika zaczynają rosnąć w drugim roku życia i osiągną pełny rozmiar w wieku pięciu lat, jeśli nie zostaną usunięte.

Podczas gdy dzik jest młody, kły nie mają większego znaczenia, ale gdy wyjdą z pyska, dzik może stać się niebezpieczny. Zwłaszcza, gdy chroni swoją świnię młodymi.

Waga dorosłego brzucha sięga 150 kg. Należy pamiętać, że pomimo reklamy smalec wietnamskich brzuszków wcale nie jest delikatny i miękki. W wieku czterech miesięcy prosięta mają już na grzbiecie dwucentymetrową twardą warstwę tłuszczu. Bez warstw mięsa. W rzeczywistości smalec z warstwami mięsa pozyskiwany jest nie z rasy świń, ale według specjalnej technologii uprawy, w której okres odpoczynku przeplata się z okresami aktywności fizycznej świń. W stanie spoczynku odkłada się tłuszcz, podczas aktywności rośnie mięso.

Nie dotyczy to wietnamskich brzuszków. Jeśli wietnamskie prosięta będą miały możliwość poruszania się, w pełni zdadzą sobie z tego sprawę.

Z tego powodu pod warstwą tłuszczu podskórnego mięso boczków garnkowych ma delikatną konsystencję i dobry smak. Po odcięciu tłuszczu podskórnego mięso staje się chude. Jeśli nie lubisz tłustej wieprzowiny, wystarczy wyciąć warstwę boczku z tuszy wietnamskiej wieprzowiny.

Utrzymanie wietnamskich świń w domu nie jest trudne.

Warunki utrzymania i karmienia

Wietnamskie brzuchy doniczkowe to bardzo ciche zwierzęta. Pisk z nich nie jest słyszalny, nawet jeśli czas karmienia jest spóźniony. Ogólnie rzecz biorąc, Vizlobelly może piszczeć tylko ze strachu, gdy zostanie złapany. W pozostałym czasie odgłosy wydawane przez wietnamską świnię brzuszną częściej przypominają psie „gwizdy”, kiedy pies szczeka, prawie bez otwierania pyska. Potrafią cicho chrząkać z przyjemnością. Ta funkcja pomaga właścicielom uniknąć uwagi odpowiednich władz, jeśli świnie są trzymane nielegalnie.

Co prawda prosięta o wydatnym brzuchu do pierwszego miesiąca życia, dzieląc sutki matki, podnoszą taki pisk, że można odnieść wrażenie, że są zjadane żywcem i zaczynały od tylnych nóg. Po miesiącu, gdy prosięta zaczynają samodzielnie jeść, przestają piszczeć.Ale wietnamskie matki karmią piersią do dwóch miesięcy, więc jest za wcześnie, aby odeprzeć je matce w ciągu miesiąca. Często z powodu wczesnego odsadzenia umierają wietnamskie brzuchy doniczkowe.

Dom dla wietnamskich świń z brzuszkiem

Do tego wietnamskie boczki doniczkowe w niewielkich rozmiarach i spokojnym charakterze. Posiadanie kilku głów nie wymaga bardzo dużego pomieszczenia. Ale jeśli właściciel nie chce, aby świnie były „świniami”, nie powinien ich trzymać w zagrodzie. Wietnamskie brzuchy powinny mieć możliwość swobodnego poruszania się i wybierania kąta na odchody.

15 m² wystarcza na utrzymanie czterech dorosłych brzuszków i sześciu młodych głów do 4 miesiąca życia.

Idealny, gdy istnieje możliwość zorganizowania spaceru dla świń. Wielu właścicieli trzyma wietnamskie brzuszki w stodole, pozwalając im w ciągu dnia spacerować po podwórku. Chociaż ćmy mogą bezpiecznie chodzić nawet po śniegu, są na tyle ciepłolubne, że potrzebują izolowanej obory z głębokim legowiskiem na podłodze. Najlepiej zrobić ściółkę z siana lub słomy. W nocy świnia z brzuszkiem ustawiła w sianie ptaszarnię, zakopując nie mniej niż połowę. Jeśli czują się fajnie, starają się położyć razem, przytulając się. I to jest kolejny powód, dla którego lepiej nie dzielić wietnamskich świń z brzuszkiem na pióro.

Dieta wietnamskich świń wieprzowych

Najczęściej kupujący nie mają pytania, jak karmić wietnamskie świnie. Ludzie logicznie wierzą, że świnia to świnia. Zjada tak samo jak inne rasy tego gatunku zwierząt. To częściowo prawda. Ale tylko częściowo. Nie bez powodu wietnamskie zwisające są czasami nazywane roślinożercami.

W teorii, jak każda świnia, wietnamskie brzuszki są wszystkożerne. Mogą nawet złapać i zjeść pisklę lub mysz. Ale lepiej nie podawać im krwawego mięsa, aby locha po skosztowaniu krwi nie uległa pokusie zjadania prosiąt. Nie podawaj też resztek kuchennych. Nie przycinanie owoców i warzyw, ale ta przerażająca mieszanka, którą często podaje się świniom, zabierając odpady ze stołówek i restauracji. Na takiej mieszance brzuchy oczywiście nie umrą, ale będą śmierdzieć tak samo jak duże białe świnie, które dla oszczędności często karmione są odpadami z kantyny.

Uwaga! Pokarm roślinny jest bardzo ważny dla wietnamskich świń z brzuszkiem.

Mimo to główna dieta wietnamskich świń z brzuszkiem to warzywa. Nawet granulat zbożowy należy podawać im w bardzo ograniczonych ilościach, jeśli nie karmisz prosięcia na smalec tak szybko, jak to możliwe.

Ostrzeżenie! Lepiej nie podawać ziarna, nawet zmiażdżonego lub zmiażdżonego wietnamskimi brzuchami.

Nie będzie szkody, ale ziarno w tej postaci jest praktycznie niestrawne i przechodzi. Innymi słowy, jest to tłumaczenie produktu.

Ale to samo ziarno, ale drobno zmielone i sprasowane, aby nie pyliło się w granulki mieszanki paszowej, jest tak dobrze wchłaniane, że brzuchy bardzo szybko rosną.

Ponieważ wietnamskie świnie z brzuszkiem są cenione, nadal mają ograniczone spożycie granulatu na mięso, a nie na twardy boczek.

Główną dietą wietnamskich boczków doniczkowych są owoce (jeśli chcesz rozpieszczać świnię, podaj mu skórki kiwi), warzywa i trawa. Oszczędni właściciele wypędzają latem świnie z brzuszkiem na cały dzień, aby paść się na trawie.

Zimą siano podaje się wismotom. Nie wszystkich zjedzą, ale coś skubią, az reszty zrobią sobie gniazda. Również zimą w diecie wymagane są soczyste pasze: buraki, marchew, jabłka, kapusta itp. Możesz podawać ziemniaki na surowo lub gotowane. W przypadku wilgoci należy uważać, aby nie zmienił koloru na zielony. Solaniną można zatruć świnie.

Ważny! Uważaj na owoce i warzywa kupione w sklepie.

Owoce sklepowe pompowane chemicznie mogą powodować białą biegunkę w brzuchu doniczki. Prosiaczek może umrzeć, a jeśli przeżyje, będzie znacznie opóźniony we wzroście.

Inną historią jest „ludzka” marchewka sprzedawana w sieciach supermarketów.Kompetentni właściciele zwierząt gospodarskich, wśród których są vislobrynitsy, po prostu odmawiają kupowania tych marchewek, ale dostawcy mają żelazny argument: „Zabierasz je do sieci handlowych? Oczyść, umyj ”. Są bardzo zdziwieni, gdy dowiadują się, że to nie do sklepu, ale do zwierząt, a oni tego nie przyjmą.

Wychowywanie wietnamskich świń na mięso dla własnej rodziny wymaga mniej przestrzeni „produkcyjnej” i znacznie mniej nerwów. Możesz kupić 2-miesięczne prosięta i zapewnić im odpowiedni rodzaj karmy, w zależności od chęci na smaczne kruche mięso lub wytopiony słoninę. Nie powinieneś liczyć na wysokiej jakości tłuszcz z vislobryukh, chociaż teraz hoduje się, aby zwiększyć masę mięśniową i tłuszcz u świń vislobryukh.

W przypadku mięsa nacisk kładzie się na pokarmy roślinne, w przypadku tłuszczu - na koncentraty.

Hodowla

Hodowla świń wietnamskich z brzuszkiem jest znacznie droższa. Wreszcie nerwy. Potrzebna jest również dodatkowa wiedza na ten temat.

Wismoryfikatory dojrzewania

Wietnamskie świnie z brzuszkiem dojrzewają do 4 miesięcy. Dzik do 6. Teoretycznie. W praktyce dzik może zakryć świnię jeszcze wcześniej. Jeśli świnia jest wystarczająco duża i waży co najmniej 30 kg, może się rozmnażać.

Ciąża trwa 115 dni ± 2 dni. Pierwsza locha przynosi 6-7 prosiąt. Później prosięta w wylęgu mogą mieć do 16 lat, ale jest to rzadkie. Zwykle 10-12.

Oznaki polowania i krycia

Biorąc pod uwagę, że właściciele nie siedzą obok świń czekając na pojawienie się rui, głównymi i łatwo zauważalnymi objawami będzie obrzęk pętli i unieruchomienie świni, jeśli położysz rękę na kości krzyżowej.

Nie należy jednak pochlebiać sobie, zwłaszcza w kwestii bezruchu. Jeśli świnia jest dzika, nadal będzie bardzo mobilna. Musisz więc uważnie przyjrzeć się pętli. Jeśli są oznaki polowania, świnia jest dozwolona w pobliżu dzika. Wtedy świnie same to wymyślą.

Ważny! Dzik nie powinien być spokrewniony ze świnią.

W przeciwnym razie rozpoczynają się rozmowy na temat predyspozycji genetycznych świni do dawania prosiąt karłowatych we wczesnej ciąży. W rzeczywistości chłód, głód i chów wsobny to czynniki wpływające na wielkość prosiąt.

W przypadku chowu wsobnego, oprócz wielkości, może ucierpieć również struktura prosiąt. Na przykład normalna na zewnątrz świnia może nagle zacząć ciągnąć pod sobą wszystkie cztery nogi naraz i próbować się poruszać w tym stanie. Po bliższym przyjrzeniu się okazuje się, że palce u nóg nie rozwinęły się prawidłowo i świnia nie chodzi po kopytach, ale po tkankach miękkich, z których już odpadła cała skóra. Oznacza to, że w rzeczywistości taka świnia porusza się na otwartych ranach. Ból jako czynnik stresujący może również spowolnić rozwój prosięcia.

Pomiot

Na około tydzień przed porodem wymię zaczyna wypełniać świnię. Jest to jednak wskazanie niedokładne, ponieważ wymiona są głównie tłuste, a świnia mogła po prostu zyskać dodatkowy tłuszcz. Brzuch często też tonie na długo przed porodem. Ale przeciąganie ściółki do gniazda i zwiększanie pętli wskazuje, że poród nastąpi następnego dnia.

Uwaga! Nie powinieneś obawiać się otyłości lochy. Cały tłuszcz jest tracony podczas karmienia potomstwa prosiąt.

Do tego stopnia, że ​​w miejscu grubego kołnierza, który tworzy fałdy nad uszami, pojawiają się szczeliny. Świnia wietnamska wraca na polowanie dwa miesiące po porodzie, mając tylko czas, aby schudnąć. Więc wietnamskie świnie nie cierpią na bezpłodność.

Na zdjęciu tłusta świnia z brzuszkiem, która schudnie po oproszeniu się i karmieniu prosiąt.

Bezproblemowy poród wietnamskich świń - mit czy rzeczywistość?

Odpowiedź na to pytanie brzmi: tak i nie. Wszystko zależy od taktyki hodowlanej prowadzonej przez wietnamskiego hodowcę boczków, od którego kupiono świnię oraz dalszych działań nowego właściciela.

Poród bezproblemowy ma miejsce, gdy świnia, która nie była w stanie samodzielnie się oprosić, zjadła prosięta, odmówiła karmienia potomstwa i przespała się z prosiętami, natychmiast trafia do zamrażarki. Nawet jeśli po raz pierwszy prosiła. Przy tak trudnej selekcji właściciel wietnamskiej świni może spać spokojnie w nocy, a rano przyjść do obory i cieszyć się małymi, zwinnymi prosiętami.

Rada! Świnia, która jest w stanie samodzielnie poradzić sobie z porodem i dalszym karmieniem prosiąt, wybacza agresywność w ochronie potomstwa.

Dlatego wietnamska świnia, spokojna w innych warunkach, po porodzie może zacząć pędzić do właściciela, chroniąc swoje potomstwo prosiąt.

Poród z problemami występuje najczęściej w byłym Związku Radzieckim. Dzieje się tak z kilku powodów:

  • import początkowo niskiej jakości żywca wietnamskiego w postaci brzucha;
  • wysoki koszt wietnamskich prosiąt w porównaniu z pensjami (w niektórych krajach europejskich wietnamski prosiak kosztuje 20 euro w 3-4 miesiące);
  • chęć wykarmienia całego inwentarza żywego urodzonego z powodu wysokiego kosztu wietnamskich prosiąt, nawet jeśli sama świnia nie jest chętna do karmienia swojego potomstwa lub któreś z prosiąt udusiło się podczas porodu (sztuczne oddychanie);
  • nie ubój wyhodowanych prosiąt problemowych na mięso razem z lochą, ale dalsza hodowla tych osobników.

W rezultacie bezproblemowe porody stają się mitem, a właścicielka spędza noce w chlewie, aby pomóc prosięciu wietnamskiej świni z doniczką. Ale takie świnie zwykle nie są agresywne. Chociaż dzieje się to bardzo źle: agresywność połączona z problemami.

Tradycyjnie wietnamska świnia jest wyposażona w oddzielny kojec z budką dla prosiąt do porodu. Na wypadek gdyby królowa zdecydowała się zjeść lęg. Grzejniki są tam również umieszczane w chłodne dni.

Komentarz! Lampa na podczerwień ogrzewa tylko powierzchnię, a nie powietrze.

Z tego powodu taka lampa jest dobra w wylęgu dla piskląt, które po przegrzaniu nie wychodzą na zimno. Prosiaczek ogrzewający się pod lampą podczerwieni i wychodzący do zimnego pomieszczenia ssać matkę może się przeziębić. Urządzenia grzewcze lepiej jest umieścić w chlewie. Jeśli temperatura powietrza w pomieszczeniu przekracza + 20 ° C, to wystarczy, aby prosięta czuły się komfortowo.

Kogo wyjechać do plemienia

Jeśli chcesz zostawić jedną ze świń dla plemienia, powinieneś, jeśli to możliwe, wziąć pod uwagę powyższe niuanse. Prosięta są pozostawione do rozwodu z bezproblemową świnią z brzuszkiem, jeśli taka jest w gospodarstwie. Prosiaczek musi być duży. Nawet jeśli masz pewność, że świnia jest mała ze względu na czynniki zewnętrzne, lepiej zatrzymać tę dużą. Prosięta wychowywały się w takich samych warunkach, opieka nad nimi była taka sama, co oznacza, że ​​ten większy ma przynajmniej lepsze zdrowie. Nie pozostawiaj prosiąt z chowu wsobnego samonaprawiającego się, jeśli nie masz poważnej wiedzy zootechnicznej i nie masz jasnego zrozumienia celu, w którym konieczne jest chów wsobny.

Zdjęcie wyraźnie pokazuje świnie o ostrych pyskach, wymienione jako wietnamskie brzuchy doniczkowe. Są to osobniki nie czystej krwi lub wynik chowu wsobnego. W każdym razie pozostawienie takiej świni plemieniu nie jest tego warte.

Rosnące prosięta

Praktycznie wszędzie istnieją zalecenia przekłuwania prosiąt zastrzykami żelaza w 4., 10. i 15. dniu życia, ponieważ w mleku świń jest mało żelaza. Bez zastrzyków prosięta stają się ospałe i umierają. Ale decyzja o wstrzyknięciu żelaza zależy w dużej mierze od paszy, którą zjada świnia i wody, którą pije. Jeśli żywność spożywana przez wietnamskie brzuchy doniczkowe jest bogata w żelazo, zastrzyki mogą nie być konieczne. W tej sprawie należy skonsultować się z lokalnymi lekarzami weterynarii. Nadmiar żelaza jest nie mniej szkodliwy niż jego brak. Prosięta umierają również z powodu przedawkowania żelaza.

Jak przycinać kły prosiąt i przekłuwać preparat żelazny:

Ten sam przypadek, kiedy zęby prosiąt są obcinane, ponieważ słabej jakości świnia doniczkowa odmawia ich karmienia. Ale być może świnie naprawdę źle gryzą wymię świni, ponieważ selekcja nie jest przeprowadzana. Jeśli wszyscy hodowcy świń sondują świnie rzeźne, które porzuciły prosięta, to gryzące prosięta również przestają się rodzić. Tylko ci, którzy potrafią ssać bez ranienia matki, przeżywają.

W końcu obecność zębów u nowonarodzonych prosiąt wynika z praw ewolucji. Teoretycznie, jeśli świnia umrze, prosięta mają szansę przeżyć pod opieką knura, żywiąc się na pastwisku. A przecież w jakiś sposób dziki przetrwały miliony lat, zanim zostały udomowione.

Ostrzeżenie! Lepiej nie wkładać palców do ust nowonarodzonej świni.

Film wyjaśniający, dlaczego prosięta umierają po wstrzyknięciu żelaza:

Recenzje właścicieli świń z brzuszkiem

Irina Sakotrova, s. Inyutino
Trzymała wietnamskie świnie przez długi czas, dopóki nie znaleźli ASF w naszym kraju i zabronili prywatnym właścicielom w ogóle trzymania świń. Wcześniej było od 50 do 70 głów. Byłaby okazja, bym ponownie założył tę rasę. Brzuch ma doskonały stan zdrowia, bardzo rzadko chorują. Na początku podczas porodu mieszkałem dosłownie w chlewie, ale z czasem zdecydowałem, że żałuję siebie. Jeśli matka bydła nie może się rozmnażać, to miejsce takiej matki znajduje się w kiełbasie. Okazało się, że wiele moich świń i kóz poradzi sobie beze mnie. Po prostu przyszedłem rano i byłem zadowolony z dodania. Teraz tylko dzieci muszą się radować.
Michaił Kostromcew, s. Almenevo
Nie trzymamy długo wietnamskich boczków. Najpierw zabrali jedno prosię na tucz. Wykastrowane i zaczęły rosnąć. Prosiaczek okazał się bardzo mądry, jej córka potrafiła nawet nauczyć go poleceń. Ale w końcu już wieprza, gdzie go trzymać? Przyjrzeliśmy się temu przypadkowi i zdecydowaliśmy się hodować wietnamskie świnie. Kupiliśmy kolejnego wieprza i świnię. Pierwszy borowik został już ubity na Nowy Rok i te żyją. Oglądanie ich jest zabawne. Ale musisz też zakopać wykopane doły. Świnie, wychodząc na spacer, codziennie kopią doły w swoich ulubionych miejscach. Tak się bawią.
Darina Svintsova, s. Słoneczny
Rok temu sprowadziłem wietnamskie świnie z brzuszkiem tylko po to, aby zapewnić rodzinie mięso, a nie na sprzedaż. Wziąłem dwie pary od różnych sprzedawców. Jedna para okazała się słabej jakości: mała, o słabej budowie. Dzika z tej pary szybko ubito, a świnię czekano na poród. Dlatego po porodzie położyła się na brzuchu i nie pozwalała prosiętom zbliżać się do wymienia. W efekcie z 6 przeżyło tylko 3. Albo ona zmiażdżyła pozostałych w nocy, albo umarli z głodu, nie mogąc osiedlić się z drugą świnią. Drugi był starszy, urodził się miesiąc wcześniej. Okazało się, że to dobra matka. W noc porodu wypędziła pozostałą trójkę z pokoju, po czym mieszkali na zewnątrz przez kolejne pół dnia, dopóki prosię nie wypuściło ich z powrotem. Przyniosła też 6 prosiąt, wszystkie je nakarmiła, wszystkie przeżyły i urosły. Teraz mam kilka wysokiej jakości świń: ta jest dobrą królową i dzikiem o doskonałej budowie. Razem z prosiętami ubito kolejną świnię. Tylko macica po prosiętach ma 2 miesiące, a prosięta 4.

Wniosek

Wietnamskie brzuchy doniczkowe to naprawdę opłacalna inwestycja. Robienie interesów na nich, przy wszystkich zakazach i ograniczeniach, raczej nie zostanie zrobione, ale rodzina przestanie chodzić do sklepu po wieprzowinę. A zakupiona wieprzowina nie wpadnie do gardła po mięsie z boczków garnkowych.

Przekaż opinię

Ogród

Kwiaty

Budowa